W pierwszej części artykułu skupiliśmy się przede wszystkim na tym w jaki sposób światło dzienne wpływa na aranżację i funkcjonalność przestrzeni. Tym raze większy nacisk postawimy na na sztuczne źródła światła.
Aranżacja światłem – co możemy zmieniać?
Tym czym możemy operować przy aranżacji pomieszczenia (w kontekście światła oczywiście) jest:
- barwa światła,
- natężenie jasności,
- umiejscowienie źródła światła,
- kształt lampy/kloszów.
Oczywiście znajdziemy też na rynku produkty, które (bez konieczności zmiany żarówek) potrafią zmieniać kolory i natężenie światła. Mała dyskoteka w salonie? Jeśli sąsiedzi nie mają nic przeciwko, czemu nie? Skupmy się zatem na pierwszym i drugim podpunkcie: barwie oraz natężeniu.
Barwa i natężenie światła
Jak wspominaliśmy wyżej istnieją już lampy, które potrafią zmieniać kolor w zależności od upodobań. Można także na stale zamontować kolorowe żarówki. Ognisty, romantyczny nastrój, czy spokój i zieloność? Do wyboru do koloru. Zwróćmy jednak uwagę, czy oświetlenie tego typu będzie potrafiło przestawić się na zwykły tryb świecenia, czy potrzeba dodatkowego źródła światła. Listwy LED stworzą klimat, ale być nie oświetlą nam pokoju na tyle by wieczorem pograć w planszówki ze znajomymi. Prawdopodobnie są też kiepskim pomysłem, na dodatkowe źródło światła do czytania.
Ognisty, romantyczny nastrój, czy spokój i zieloność? Do wyboru do koloru.
Co do wieczornego siedzenia przed telewizją i podobnych zajęć – ciekawą opcją są lampki z regulowanym natężeniem światła. Dostaniemy go tylko tyle ile nam w danej chwili potrzeba. Zbyt słabe, lub zbyt mocne do danej czynności światło męczy oczy.
Żyrandole
W ostatnich latach święcił triumfy m.in. nowoczesny wystrój pomieszczeń i lampki montowane w płytach podsufitowych. Zdawało się, że żyrandole zostały wyparte. Nie jest to do końca prawdą. Jeśli chcemy postawić na ultranowoczesne w odbiorze pomieszczenie, nie będzie łatwo takowy dobrać. Gdybyśmy jednak zapragnęli stworzyć np. salon, którego motywem przewodnim byłyby rośliny, bez trudu znajdziemy żyrandole, będące istnymi dziełami sztuki, które swoim kształtem przypominają pnące się rośliny. Do łask wróciły także żarówki – jeśli są ogromne (choć niekoniecznie) i wiszące na kablu wychodzącym z sufitu – tworzą niesamowity klimat.