Do dobrego funkcjonowania w domu lub mieszkaniu potrzeba narzędzi do drobnych napraw. Nieco żartobliwie ujmując temat – w każdym domu znajdziemy „apteczkę”, która jest lepiej lub gorzej wyposażona. Co powinno się w niej znaleźć? Jakie jest obowiązkowe minimum?
Zmierz, zaznacz, sprawdź
Zanim podejmiemy się drobnych napraw, musimy czasem sprawdzić określone parametry. Wywiercenie otworów w ścianie wymaga użycia poziomicy. Co ciekawe jej umiejętności posiadają także niektóre telefony. Jeśli smartfon ma wbudowaną latarkę, to jej zakup także możemy sobie odpuścić.
Nie obejdzie się także bez zwykłego ołówka. Jeżeli będziemy chcieli np. sprawdzić przepływ prądu, warto wydać kilka złotych na próbnik. Nie jest to duży wydatek, a narzędzie będzie awaryjnie pełniło także rolę śrubokręta. Skoro mówimy o mierzeniu, to nie może zabraknąć suwmiarki. Lepiej od razu zaopatrzmy się w wersję, która ma 5 metrów długości.
Wkręć, zakręć, wbij (wyciągnij)
Teoretycznie można się obejść bez wiertarki, ale jest to bardzo trudne (szczególnie na nowym mieszkaniu). Lepiej zaopatrzyć się w stosunkowo mocny model, który pozwoli na bezproblemową pracę. Wiertarka jednak nie do wszystkiego się nada. Potrzebujemy także imbusów, kluczy francuskich i śrubokrętów. Jeśli nie chcemy kupować ich zbyt wiele, weźmy wkrętak ze zmiennymi końcówkami i klucz szwedzki (regulowany rozstaw).
Jeśli nie chcemy kupować ich zbyt wiele [imbusów, kluczy francuskich i śrubokrętów – przyp. red.], weźmy wkrętak ze zmiennymi końcówkami i klucz szwedzki (regulowany rozstaw).
Na półce z narzędziami nie może także zabraknąć młotka (najlepiej z trzonkiem umożliwiającym wyciąganie gwoździ), kliku różnych rozmiarów gwoździ, śrub etc.
Utnij, sklej
Opowiedziano o tym setki kawałów, ale jest to prawda, że wiele rzeczy (tymczasowo) potrafi naprawić szara taśma oraz preparaty typu WD40. Do tej dwójki dodałbym opaski kablowe – szerzej znane niektórym pod nazwą „trytytki”.
Warto także, aby w mieszkaniu był papier ścierny i choć jeden rodzaj kleju – na przykład typu kropelka. Nie jest to konieczne, ale może być bardzo użytecznie, trzymanie tubki z klejem do drewna (Vikolu) i noża do tapet. Ten ostatni możemy zastąpić innego typu nożem lub scyzorykiem.
I na sam koniec: kombinerki – nieraz się spiszą w pracy sto razy lepiej niż nasze palce.